TWARZĄ W TWARZ

...największa jest MIŁOŚĆ.

Gdybym wyśpiewał tysiąc pięknych słów, a nie poparłbym ich życiem, stałbym się jak ci, co krzyczą o miłości, nic o niej nie wiedząc. Gdybym też miał wiedzę największych tego świata, a zabrakłoby mi wyobraźni serca, byłbym śmieszny. I gdybym przytulił chorego na AIDS, żeby ładnie wyglądać na zdjęciu w gazecie, byłbym żałosny.

I. Miłość nie boi się wyroku śmierci.
II. Miłość nie zostawia człowieka samego w drodze.
III. Miłość jest siostrą wolności.
IV. Miłość ma uśmiech empatii.
V. Miłość nie trwa „od ósmej do piętnastej”.
VI. Miłość przywraca człowiekowi twarz.
VII. Miłość, mimo upadków, nieustannie posiada marzenia.
VIII. Miłość nie jest tylko unoszeniem się na fali pięknych uczuć.
IX. Miłość schodzi na dno przepaści, aby podnieść w górę.
X. Miłość dostrzega to, co niewidoczne dla oczu.
XI. Miłość nie dobija, lecz szuka skarbu choćby na dnie serca.
XII. Miłość nie cofa się w najtrudniejszej chwili.
XIII. Miłość ma odwagę czekać.
XIV. Miłość sprawia, że wokół skały śmierci może zakwitnąć ogród.
Wszystko się odmienić może, ale miłość nigdy.

Czternaście stacji ukazujących tę, która „jest największa”. Czternaście stacji, bo Droga Miłości zawsze związana jest z Krzyżem. Jednak cierpienie to jej termometr, ale nie kres. Ostatecznie przychodzi zwycięstwo i radość, bo przecież Miłość jedyna jest, miłość nie zna końca…

***

Dziękuję Czytelnikom naszej Gazetki, którzy przez wiele tygodni śledzili cykl "Hymn o miłości". Dziękuję też tym, którzy zaglądali rzadko, ale na pewno nie "z przypadku". Wierzę, że Ktoś nad wszystkim czuwa i czasem jedno słowo może być ważniejsze niż cała książka. Na koniec jeszcze jeden z moich ulubionych biblijnych wersetów - Oz 11,4:
"Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości."
Pozwólmy, żeby Słowo Boże każdego dnia w nas zbudowało takie właśnie więzy.

ms